Wzruszająca opowieść o nieślubnej córce jednego z najsławniejszych holenderskich malarzy, która po śmierci matki i ślubie brata, musi sama opiekować się coraz bardziej szalonym artystą. Losy Cornelii nieodłącznie splatają się z losami Rembrandta oraz z życiem siedemnastowiecznego Amsterdamu. To barwna panorama codzienności w pełnym pośpiechu oraz społecznych podziałów mieście, które nie znam miłosierdzia dla tych, którzy nie żyją zgodnie z ustalonymi zasadami.
Piękna i wzruszająca historia. Początek nie zachwyca, ale później coraz bardziej porywa.
Fascynująca historia, momentami nawet zabawna.
Książka nie tylko dla tych, którzy interesują się malarstwem.